FORUM INTEGRALNE
Dla żyjących integralnie... Forum strony www.integralni.org
Rejestracja
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj
Forum FORUM INTEGRALNE Strona Główna
->
Praktyki
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Wybierz forum
Teoria integralna
----------------
Holony i holarchie
AQAL
20 zasad
Rozwój integralny
----------------
Memy i Dynamika Spiralna
Ewolucja
Praktyka integralna
----------------
Praktyki
Spotkania
Warsztaty
Różności
----------------
Imprezy ;)
Ogłoszenia
www.integralni.org
Forum metaForum
Przegląd tematu
Wysłany: Pią 22:09, 02 Kwi 2010
Temat postu: Big Mind
Piotr Kando
Witaj,
Właśnie wydajemy (jako sangha Kanzeon) książkę Rosiego Genpo wspólnie z wydawnictwem Czarna Owca. Znalazłem przypadkiem w sieci link do twoej wypowiedzi, która zrobiła na mnie duże wrażenie.
Chciałbym się Ciebie zapytać czy pozwoliłbyś na publikację Twojego posta na naszej stronie dot. Big Mind i książki Rosiego.
Pozdrawiam
Piotr Brodacki
Wysłany: Sob 16:58, 07 Lis 2009
Temat postu:
lhobbit
O kurcze! Ktos cos napisal na tym forum! CUD CUD CUD !!!
Pozdrawiam bardzo
lh
Wysłany: Czw 19:12, 29 Paź 2009
Temat postu:
Focus
Na mnie osobiście działa słuchanie wykładów na zajęciach.
Poza tym - stan obserwatora jeśli go osiągneisz i rozpoznasz, że to ty jesteś świadkiem utrzymuje się bardzo długo, raczej pozostaje na dłużej niż parę minut. Jeśli nastąpi rozpoznanie pierwszy raz powinno utzymywać się conajmniej kilka dni bez żadnego wysiłku z twojej strony.
Wysłany: Pon 23:41, 07 Lip 2008
Temat postu:
Gość
Na mnie otwierająco działa obserwacja mojego dziecka....gdy się kompie, w piaskownicy, gdy wyrzuca ciuchy z półki, gdy kremuje się, gdy nawi się z innymi....
Wysłany: Pon 19:18, 25 Cze 2007
Temat postu:
Ola
pozazdrościć takich doświadczeń...
a może opowiesz więcej o nich na naszych warsztatach integralnych? podaj mi maila, to prześlę Ci info.
pzdr
Ola
Wysłany: Sob 23:41, 23 Cze 2007
Temat postu: Big Mind
lhobbit
Ja przez wiele lat pracowalem, nieregularnie, z zen, troche wizualizacji tybetanskich oraz troche vipassany. Do tego spora dawka psychoterapii indywidualnej i grupowej. Przez caly czas mialem wrazenie, ze to wszystko cos daje. Dawno, dawno temu mialem nawet dosyc intensywne doswiadczenie transpersonalne.
Teraz troche sie zmienilo, zasugerowawszy sie bowiem opinia Kena Wilbera siegnalem bo Big Mind Genpo Roshiego. Najpierw korzystalem z opisow w sieci oraz podeslanych przez znajomych z innego forum integralnego plikow mp3. Potem dotarlem do youtube i wykladow. Teraz mam ksiazke Genpo Big Mind, Big Heart.
Juz pierwsze kilka dni praktyki to byl dla mnie wstrzas. Praktykowalem tylko rano, na spacerze z psami sluchajac mp3 z 30 minutowym warsztatem prowadzonym przez Roshiego. Wglady zwiazane z praca z Non-Seeking Mind przekraczaly swa glebokoscia wszystko co przedtem dotykalem w klasycznych medytacjach.
Po paru tygodniach przerwy (musialem zintegrowac te doswiadczenia, ochlonac) znow wrocilem do metody. W czasie praktyki Non-Seeking Mind nie byl juz taki rewolucujny. Stal sie bardziej normalny. Potem poszlo jednak dalej. Bylem akurat w kinie, na filmie "Niczego nie zaluje". Ostatnia piosenka Edith poniosla mnie poza brame. Umarlem. Stan jaki mnie ogarnal to byl chyba Obserwator. Wczesniej wielokrotnie myslalem, ze osiagam ten stan ale to nie bylo to. Teraz to bylo cos. Bylem niczym wielkie nieskonczone lustro w ktorym odbijaly sie zjawiska. A ja niczego nie chwytalem. Przyszlo to naturalnie i naturalnie odeszlo. Po tym jak odeszlo przez kilkadziesiat minut odczuwalem ekscatyczne dresze przebiegajace moj kregoslup. Nigdy przedtem nie czulem takiej radosci. Te parenascie minut bylo Wolnoscia jakiej jeszcze nie znalem.
Gdy zajalem sie praktyka BM to uswiadomilem sobie, ze mam pewne
naturalne dla mnie sposoby otwierajace brame, a ktore do tej pory
ignorowalem. To tak jakbym regularnie przechodzil obok wlasnej bramy
do czystego umyslu z kluczami do niej w reku a mimo to na sile
probowal znalesc (poznac) bramy stworzone przez innych by sie przez
nie wlamac (np. zazen, vipassana).
A co coz chodzi dokladnie z ta brama do czystego umyslu.
Patrzac na to z pewnej perspektywy, chodzi o to, ze z pewnych
wzgledow, o ktorych mozna sie osobno rozpisac, jestesmy niesamowicie
skupieni na sobie. Tak bardzo, ze nawet nie czerpiemy calej energii
jaka do nas plynie ze swiata. Zyjemy w ciaglym wewnetrznym sprzezeniu
zwrotnym zywiac sie tymi kroplami energii jaka do nas trafia oraz tym
co sie bez konca w nas kreci. I w momencie gdy odnajdziemy cos, co
pozwala nam sie na chwile skupic na czym innym i dac wypelnic energii
tego czegos, to jest to pierwszy krok na drodze do wyzwolenia. To
moze byc cokolwiek, drugi czlowiek, Bog, wiara, seks, muzyka,
dziecko, natura, praca. Gdy staramy sie zyc uwazanie, to zaczynamy
odczuwac destrukcyjna sile tego skupienia sie na sobie oraz pozytywna
wartosc otwierania sie - zaczynamy miec wplyw na otwieranie sie i
zamykanie. Wplyw na zapominanie o sobie, wplyw na umieranie "ja".
Podstawowym warunkiem jest jednak by to poczuc a nie zrozumiec.
Zrozumienie bardzo malo daje, wiem cos o tym
. Prawdziwa droga
zaczyna sie dopiero jak sie to poczuje. Ten wewnetrzy ruch od ja do
nie-ja. Od koncentracji na sobie do Wszystkiego. Momentem na ktorym
mozna utknac jest odkrycie stanu Obserwatora. Czyli kogos kto czerpie
energie z Wszystkiego. Mozna dlugo na tym sie zatrzymac. Jednak w tym
ciagle jest koncentracja na sobie. Na odbierajacym energie, na
obserwujacym. Jest czesc energii, ktora ciagle krazy wewnatrz. I
dopiero w momencie gdy zaczynamy oddawac to co dostajemy otwieramy
calkowicie to bledne kolo. Rozplatamy samsare. Energia plynie
swobodnie. Nic sie nie zatrzymuje.
Praktykujac Big Mind Roshiego Genpo, odkrylem, ze pewne rzeczy
dzialaja na mnie otwierajaco - niektore piosenki, swiatla samochodow
na drodze gdy ide wieczorem z psami na spacer, lot ptaka nad
drzewami. Te zjawiska mnie pochlaniaja. Kompletnie. A od tego juz
tylko krok by oddac ta energie i wtedy juz wszystko jest naturalne.
Oczywiscie, te specjalne zjawiska otwierajace sa dobre na poczatek. Z
czasem wszystko zaczyna otwierac. Chocby dzwieki Warszawy rano na
przejsciu dla pieszych.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001-2003 phpBB Group
Theme created by
Vjacheslav Trushkin
Regulamin